* OPOWIADA KLAUDIA *
Jay nachylił się nade mną i powiedział mi na ucho, abym na chwilę z nim poszła . Wstałam więc z krzesła i poszłam za nim .
- Co ty tak w ogóle chcesz ? - krzyknęłam idąc za nim
Jay otworzył drzwi do jakiegoś pokoju i wpuścił mnie . Gdy tam weszłam Jay zamknął za sobą drzwi, stanął przede mną i przez chwilę się na mnie popatrzył . Nagle jednak przycisnął mnie do ściany i zaczął namiętnie całować . Nie przerwałam tego, gdyż podobało mi się to . Dla mnie to zawsze Jay był tym najsłodszym i najładniejszym z zespołu . W jednej chwili Jay uniósł mnie do góry i przeniósł na łóżko . Położył mnie na nim i zaczął ściągać ze mnie bluzkę . W końcu, gdy oboje byliśmy w samej bieliźnie, Jay zaczął wkładać mi rękę pod majtki i zdejmować je ze mnie . Ja zrobiłam więc to samo . Poprzez te wszystkie emocje zdążyłam tylko zapytać :
- Masz chociaż zabezpieczenie ? Żeby nie skończyło się tak, jak z Pauliną i Tomem.
- Zawsze ... - odpowiedział nie przestając mnie całować
W końcu nasze ciała złączyły się w jedno . Było to niesamowite uczucie . Nigdy jeszcze nie czułam się tak niesamowicie . Wplotłam rękę w jego bajeczne włosy i zaczęłam go namiętnie całować ...
* OPOWIADA MAJA *
Jay'a i Klaudii dość długo nie było . Zaczynało być to powoli podejrzane. Nagle zobaczyłam, że obydwoje wychodzą z pokoju . Klaudia jakoś dziwnie się cieszyła . Podeszła i usiadła obok mnie .
- Co wyście tam robili tak długo ? - zapytałam
- A no wiesz ... - rozmarzyła się Klaudia
- No co ?!
- Ja właśnie .... Kochałam się Jay'em ...
- Co ?! - krzyknęłam - Jak to się z nim kochałaś ?! Co ty pierdolisz ?!
- Normalnie ... Wiesz jak zajebiście było ... ?
- On ma dziewczynę !
- No to co ?
- Matko ! Ile ty wypiłaś ?
- Nie wiem ... Może z 6 kieliszków ...
- 6 ?! Przecież wiesz, że ty już przy 3 masz odjazd z planety żywych ! - powiedziałam wkurzona - Ja wypiłam 2 i pół i nie czuję się normalnie ! Przynajmniej się nie upiłam tak, jak ty ...
- No zobacz ... Co za pech ...
---------------
Sorki, że tak dużo dialogów, ale nie miałam pomysłu na nic innego . ;c Dodam może jeszcze ze 2 rozdziały, a potem pięciodniowa przerwa, gdyż zielona szkoła mnie czeka ... ; / Mam nadzieję, że się wam podobają te bzdury ... :D Zachęcam do komentowania . ;p
cudowny rozdział :)
OdpowiedzUsuńczekam na następny
Ojć , upiłam się xD Rozwalił mnie mój zaciesz ale ogólnie rozdział mi się podoba ;** Pisz słońce kolejny ♥
OdpowiedzUsuńświetny czekam na nexta
OdpowiedzUsuńJakie bzdury ???? Co ty pleciesz (nic nie słysze)
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadanie jest Beautiful , kiedy czytam go jestem happy
Mam nadzieję że wytrzymam tą rozłąke chociaż to 5 dni to będę tesknić za czytaniem nowych jakże pięknych rozdzialików
A więc pisaj mi tu szybko!!!!!!!!!!!!!!!
+Zapraszam do mnie http://thewantedplis.blogspot.com/
Bzdury? Pogieło cię?
OdpowiedzUsuńTo nie są bzdury!
Czekam na następny!
Weny, kochana!
super rozdział, nie wiedziałam że już 46, ale nadrobię xD
OdpowiedzUsuń~ Halfway There