poniedziałek, 12 marca 2012

ROZDZIAŁ11

Tym czasem w willi TW .
- I co zrobiłeś debilu ?! - krzyknął Nathan do Toma z wyrzutem
- Co ja zrobiłem ?! Co ty zrobiłeś ! Ja nie zdradzam swojej dziewczyny !
- Bo ty jej nawet nie masz !
- A po za tym ! Zależało ? Już czas przeszły ?
- Jezu no ! Wiesz o co mi chodzi !
- Jak ci na niej zależy , to idź za nią mózgu ! A nie stoisz tu jak ten idiota ! - krzyknął Max
- Daleko nie pójdzie , bo nie zna tej okolicy , więc możesz ją szybko odnaleźć. - powiedziała Aśka
- Jak się zgubi , to zacznie płakać . Jeżeli ją wyprowadzisz , to pójdzie z tobą wszędzie . - dodała Karola
- Idź już . I lepiej ją znajdź ! - powiedziała z uśmiechem Aśka

TYM CZASEM U MNIE

Szłam ulicą , nawet nie wiedząc gdzie . Bez przerwy płakałam . Gdyż w pewnym momencie ktos złapał mnie za ramię . Myślałam , że to Nath , ale nie . To była Paulina .
- Ej , słońe . Co tu robisz sama ? Jeszcze tak późno . I czemu płaczesz ? Co ci się stało ? - zapytała
- Wiesz , szłam od chłopako i .... i ... i się zgubiłam . Pomożesz mi ?
- Oczywiście , że tak . Dlatego płaczesz ?
- Można tak powiedzieć .
- Więc nie przez to . Opowiadaj ! Co się stało ?
Opowiedziałam Paulinie całe zajście . Bardzo się zdziwiła, że Nathan zrobił takie świństwo . Zawsze myślała , że jest inny . Tak samo jak ja . Ale obie się przeliczyłyśmy . Szłyśmy wolnym krokiem po ulicy . Kiedy obydwie usłyszałyśmy za sobą jakieś krzyki . Odwróciłyśmy się by zobaczyć , kto to . Był to Nathan . Miałam ochotę podjeść i go spoliczkować , ale uznałam , że nie będę zniżyła się do tego poziomu .
- Maja ! Boże wszędzie cię szukałem . Nic ci się nie stało ? Martwiłęm się !
- Nie , nic . A nawet jeśli , to ciebie to nie obchodzi !
- Właśnie , że obchodzi ! Nie rozumiesz , że mi na tobie zależy ?
- Trzeba było obudzić się z tym , zanim twój przyjaciel powiedział mi , że masz dziewczynę ! - powiedziałam to odwracając się od niego i idąc dalej . Gdy nagle usłyszałąm za sobą słowa : " I'll understand you , just give me the chance too . " Lecz nie zearagowałam na to , tylko szłam dalej z Pauliną  .
- Wiesz ? Muszę cię koniecznie z kimś poznać ! - powiedziała Paulina
- Z kim ? Błagam , tylko nie z żadnym chłopakiem !
- Po tym co ci Nathan zrobił , nie odważyłabym się ! To jest moja przyjaciółka . Też mieszka w Londynie , ale jest polką . A co najważniejsze , tez jest fanką TW !
- O nich to ja już nie chcę nic słyszeć !
- To co jutro robisz ?
- Chyba nic .
- To mogę jutro przyjść do hotelu z Klaudią ?
- Dobra , tylko powiedz o której , bo muszę się ogarnąć .
- A dziewczyny ?
- Jak przyjdą od chłopakó , to się ich zapytam .
- Okej . Przyjdziemy około 12 w południe . Też się musimy ogarnąć .
- Dobra , to będziemy na was czekać .
Tak zajęłyśmy się tą rozmową , że nie zauważyłyśmy kiedy doszłyśmy do hotelu . Pożegnałam się z nią i poszłam do swojego apartamentu . Gdy spojrzałam na godzinę , aż mnie zatkało . Była 12:30 w nocy . - Dobrze , że nie jest później . - pomyślałam . Byłam ciekawa czy dziewczyny już wróciły , ale nie chciało mi się sprawdzać . Jak na jeden dzień miałam dużo wrażeń , więc odpuściłam . Szybko się wyszykowałam , wskoczyłam do łóżka i zaczęłam rozmyślać czy dobrze zrobiłam , że nie przyjęłam jego przeprosin . Miałam ochotę zadzwonić do niego i przeprosić , ale nie zrobiłam tego . Wstuliłam się w poduszkę i poszłam spać .

-----------------
Nie zbyt ciekawe , ale 12 rozdział będzie już trochę lepszy ; p

4 komentarze: