czwartek, 8 marca 2012

ROZDZIAŁ 8

Chłopcy zeszli na dół już czyści . Zdążyli w samą porę , gdyż 2 min. po zejściu z góry zadzwonił dzwonek do drzwi . Była to Paulina . Ucieszyłyśmy się na swój widok , ponieważ nie widziałyśmy się 3 lata . Bardzo się zmieniła . Zapuściła włosy do pasa i przefarbowała na czarno . Tak szczerze , to na początku jej nie poznałam .
- Hej Paulina ! Mamy tyle do opowiadania ! - powiedziałam gdy tylko weszłą do domu
- Hej . Boże ! Jak wy się zmieniłyście ! A tak w ogóle to kogo taka wypasiona chata ? - zapytała
- Wiesz .... Ty też się zmieniłaś !
- Hej . Jestem Max . A to jest Tom , Siva , Jay i Nathan .
- Aaaawwwww !!! - nagle na cały dom rozległ się wielki pisk -A wy jes... jest .... jesteście The Wan... wan ... Wanted ! Dziewczyny ! Skąd żeście ich wytrzasnęły ?!
- Poznaliśmy się na koncercie , i .... - powiedziała Aśka
- Maaaatkooo ! Jestem waszą wielką fanką ! Nie myślałam , że kiedyś was spotkam ! - powiedziała Paulinja dalej krzycząc
- Fajnie ... Kolejna polska fanka . Wiedzę , że wcale ich mało nie mamy . - wykrzyknął Jay
- Oj tak . Trochę ich macie . - powiedziałam
Na pizze którą wcześniej zamówiliśmy nie czekaliśmy długo . Gdy nagle spojrzeliśmy na zegarek byłą 23:30 . Od pory gdy przyszła Paulina strasznie się zagadaliśmi i nawet nie zwracaliśmy uwagi na godzinę . A czas tak szybko zleciał . Nikt nie wie kiedy . Paulina zebrała się godzinę wcześniej , a my jeszcze zostaliśmy . Rozmowa szła w dalszą drogę .
- O kurczę ! Ale się zasiedziałyśmy ! Musimy się już zbierać .
- Nie ! No co wy ! Już ? - oburzył się Jay
- Już ?!  Chłopie Jest w pół do dwunastej w nocy - krzyknęłam
- A nie możecie zostać na noc ? I tak już jest za późno , żebyście wracały same , a żadne z nas was nie odwiezie , bo wypiliśmy piwo . - powiedział Siva
- Nie , nie chcemy się narzucać . I tak już wam Paulinę zarzuciłyśmy . - powiedziała Aśka - A po za tym Maja jutro już jedzie do studia .
- To co ? Odwieziemy ją . A was zabierzemy na miasto . - powiedział Tom
- No skoro tak mówiesz . Ale skąd wytzraśniecie tyle materaców ? - zaptałam
- Nie wątp w nasze zdolności słońce . - powiedział Max z żartem
- Uuuu .... Max naucył się nowego słowa ... - zaczął śmiać się Tom - Tani podryw Max , tani .
Max spojrzał na Toma dziwnym wzrokiem . Nie minęło 15 minut , a na podłodze w salonie leżały już pościelone materace
- To wybierajcie , gdzie chcecie spać . - powiedział Siva dysząc ze zmęczenia
Każdy wybrał miejsce , które najbardziej mu odpowiadało . Karola postanowiła położyć się obok Toma i Sivy . Aśka położyła się także obok Sivy , ale nie zapominając o Jayu . Mi zastało miejsce między Maxem , a Nathanem . Przed snem jeszcze się powygłupialiśmy i pożartowaliśmy . W końcu wyszło na to , że położyliśmy się o 2:30 w nocy ,a le nie zmienia to faktu , że dzień udał się bez żadnego rodzaju przeszkód . Można powiedzieć , że jak dotąd jest to najlepszy dzień mojego życia . Przed zaśnięciem jeszcze się zastanawiałam co chłopcy przygotowali dla nas na jutro , bo gdy się wygłupialiśmy to coś wspominali ....

-------------
Rozdział ze specjalną dedykacją dla Paulinyy ;* < 3

4 komentarze:

  1. Dziękuje Kochanie. O.o Zagadaliśmy się co tak późno xDDD. mam nadzieje, że coś się rozkręci ktoś się w komć megaśniej zabuja prócz Ciebie i Nath. Wiesz o czym mowaa .... Kochanie ♥♥♥ A i w ogóle magaaa ;D Jak zawszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaprosiłam Cię Maju na nk, zaakceptuj ; *

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział xD
    ~ Halfway There

    OdpowiedzUsuń