sobota, 17 marca 2012

ROZDZIAŁ 14

- Jasne , czemu nie . - powiedziałam odchodząc z Pauliną
- Słuchaj , wiesz może czy Tom ma dziewczynę ?
- Nie wiem . Chociaż ... Czekaj ! Jak Nath wtedy kłócił się z Tomem , to coś wspominał , że nie ma .
- No okej , dzięki .
Po tej krótkiej rozmowie wróciłyśmy do reszty . Jak zwykle nie miałam gdzie usiąść , więc Nathan wziął mnie do siebie na kolana . Czułam się jak w bajce . Przez 3 godziny siedzieliśmy i rozmawialiśmy na wiele różnych tematów . W końcu zeszło na temat chłopaków . Okazało się , że dzień później mieli mieć koncert .
- Wiecie, mamy 3 wolne bilety na nasz koncert . - powiedział Max
- Klaudia , Paulina . Nie chciałybyście się przejść ? - zapytał Siva
- A co z nami ? - zapytała oburzona Aśka
- A wy będziecie za sceną . I macie wejściówki dla VIPów . - powiedział Nathan
- A co ? Wy myślałyście , że was nie będzie ? - zapytał ze śmiechem Tom
- Młody miałby nie zabrać swojej nowej dziewczyny ? - zaśmiał się Jay
- Ej , Maja ! Może zaśpiewałabyś z nami ? - zapytał Tom
- Właśnie ! Masz taki talent ! Niech Londyn to usłyszy ! - powiedział Max
- Nie ! Nie mogłabym przed tyloma ludźmi ! - natychmiast zaprzeczyłam
- Dawaj ! Dzielna dziewczynka jesteś . Ja w ciebie wierzę . - powiedział Nathan z nutką żartu
- No skoro we mnie wierzycie , to dobrze .
- Noo ... I to się nazywa profesjonalizm . - powiedział Jay
- A props . Chcecie z nami iść na basen ? - zapytał Siva
- A z kimś jeszcze idziecie ? - zapytałam
- Tak . Jay zabiera Emily , Siva - Jessicę , Max - Michelle , no a Nathan ciebie . - powiedział Tom
- A ty ?
- A ja fundnę basen Klaudii , Paulinie, Asi i Karoli . - powiedział ucieszony
- Ej nie ! Nie możesz nam ufundować basenu ! Nie zgadzam się ! - powiedziała Aśka
- A niby czemu ? Zabronisz mi ?
- Tak . Sama sobie zapłacę za basen . Nie wiem jak dziewczyny .
- Dobra ! Skończcie to już ! Tom! Jeśli Asia nie chce , to nie funduj jej tego basenu , do cholery ! - krzyknął Max
 - Wiesz ... Skoro oni się tak kłócą , to może pójdziemy do innego pokoju ? - szepnął mi do ucha Nathan
- Skoro nalegasz .
Wymknęliśmy się po cichu , nikt nawet tego nie zauważył . Gdy tylko weszliśmy do pokoju , Nathan zamknął drzwi i popchnął mnie na łóżko . Położył się obok mnie . Najpierw się na mnie wpatrywał . Jednak po chwili ciszy przysunął się i zaczął mnie całować . Zaczynaliśmy już " odpływać " , nagle zadzwonił mój telefon . Była to moja mama . Ale sobie moment wybrała . - pomyślałam
- Haloo ? - odebrałam telefon
- Hej , słońce ! Co u ciebie ? Nie odzywałaś się cały tydzień . - powiedziała mama
- Wiesz ... No jakoś nie miałam czasu . Mogłabyś zadzwonić później ? Bo teraz jestem trochę zajęta .
- Dobrze . Chyba wiem , co ty tam robisz . Zadzwonię później . Paa .
- Narka .
Całą tą krótką rozmowę Nathan całował mnie , a to w policzek , a to w szyję , więc już nie mogłam wytrzymać . Gdy tylko skończyłam rozmowę od razu przekręcił mi głowę i zaczął mnie od nowa całować . Tym razem na szczęście nikt ani nic nam nie przerwało . Po 10 minutach miło spędzonego czasu zapytałam Nathana :
- A kiedy my mamy jechać na ten basen ?
- Nie wiem . A z resztą chłopaki po nas przyjdą . Teraz rozkoszuj się tą chwilą . - powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy . Było to najlepiej spędzone 15 minut mojego życia .

---------------
Nie zbyt on ciekawy , ale jakoś nie miałam weny ... ;p Może następne będą ciekawsze ... ;p 
Zachęcam do komentowania . ; D

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No jest co raz lepiej. Nie mogę doczekać się 15 i 16. ! Czekam na nexx. :3

    OdpowiedzUsuń
  3. suuuuper ! czekam na następny :) xx

    OdpowiedzUsuń
  4. super :D czekam na next i zapraszam do mnie: http://opowiadanieotw.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń
  5. super piszesz, ciekawe co będzie na basenie ? xD
    ~ Halfway There

    OdpowiedzUsuń