Na spacerze byliśmy ok. 2 godzin . Zeszło nam do godziny 18. Gdy weszliśmy do domu, zdjęliśmy buty i poszliśmy prosto do pokoju . To był bardzo męczący spacer, gdyż obeszliśmy 2 osiedla . Zdążyłam się położyć na łóżku, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi . Zaczęłam wstawać, ale Nathan powiedział :
- Siedź . Ja zejdę i otworzę .
- No dobrze . - położyłam się z powrotem
- Majaa ! Musisz to zobaczyć ! - krzyknął Nathan z dołu . Szybko zerwałam się z łóżka i zbiegłam na dół . Zbiegając zobaczyłam Karolę i Sivę obejmujących się .
- Hej ! Co tu się dzieje ?
- My chcieliśmy wam powiedzieć, że ... - wyjąkał Siva
- Że jesteśmy razem . - dodała Karola
-Co ?! - oboje z Nathanem krzyknęliśmy ze zdziwieniem
- Siva ! Przecież ty masz dziewczynę ! - krzyknął Nath . Karola i Siva nagle zaczęli się śmiać
- Chwila, chwila ... Z czego się śmiejecie ? - zapytałam
- Czy to ... Czy to był żart ? - zapytał Nathan . W tym momencie obydwoje wybuchnęli jeszcze większym śmiechem .
- Chcieliśmy zobaczyć wasze miny . - wyjąkał Siva przez śmiech
- I one były bezcenne . - dodała Karola
- Ha, ha, ha . Bardzo śmieszne . Rzeczywiście . - powiedział Nathan z sarkazmem - A w ogóle, to po co przyszliście ?
- Tak sobie . - powiedział Siva
- Więc teraz tak sobie możecie pójść .
- Rozumiem, przeszkodziliśmy w tajnym zgromadzeniu ... Dobra . To my się zmyjemy i nie będziemy wam przeszkadzać . - Siva wziął Karolę za rękę i wyciągnął z domu .
- Ahh ... - westchnął Nathan - No to wracamy na górę .
- Ale jestem zmęczona po tym spacerze ...
- Mówisz i masz ! Nathan wziął mnie na ręce i zaczął wnosić po schodach
- Puść mnie głuptasie ! - zaczęłam krzyczeć, ale Nathan postawił mnie dopiero w moim pokoju . - Nie powiedziałam, abyś mnie zaniósł na górę .
- Ale tak pomyślałaś . - uśmiechnął się
- A skąd wiesz ? - zaczęłam się z nim droczyć
- Bo wiem . - złapał mnie za biodra, przysunął do siebie i pocałował . Jednak, przerwał nam sms, który przyszedł do Nathana .
- To Jess . Pisze, żebyśmy teraz weszli na skype'a, bo potem jest umówiona z chłopakiem . - powiedział Nath, po przeczytaniu sms-a .
- Dobra, więc idę włączyć laptopa . - powiedziałam podchodząc do biurka i włączając laptopa . Położyłam laptopa na ławie, przed sofą . Włączyłam skype'a i zawołałam Nathana . Ten usiadł obok mnie i zadzwonił do Jess . My, tak samo jak ona, włączyliśmy kamerkę .
- Hej Jess ! Co tam ? - powiedział Nathan ciesząc się na jej widok
- Cześć bracie ! Wszystko OK . A to ... jest zapewne Maja ? - odpowiedziała Jessica
- Tak, to jest Maja .
- Cześć Jess . Miło mi cię poznać . - powiedziałam
- Hej . Dzięki . Mi też miło jest poznać osobę, o której mój brat ciągle gada . - zaśmiała się
- Jess ! Miałaś o tym nie mówić ! - powiedział dość zawstydzony Nathan
- Uupsss ... Przepraszam, ale zapomniałam .
- To ... Wy sobie pogadajcie, a ja pójdę do kuchni zrobić jakieś kanapki . - powiedziałam
- Dobrze . Tylko zaraz wróć . Żebym nie martwił się, że Mateusz tu był i ci coś zrobił . - zażartował
- Dobra, dobra . Za 10 minut jestem . - wyszłam z pokoju i skierowałam się w stronę kuchni, do lodówki . Wyjęłam pastę jajeczną, zamknęłam lodówkę i położyłam ją na blacie . Wzięłam z chlebaka dwie bułki, przekroiłam na pół i posmarowałam tą pastą . Położyłam bułki na talerze, a pastę schowałam z powrotem i udałam się schodami na górę .
- Już jestem . - weszłam do pokoju z talerzami i jeden dałam Nath'owi
- Ahh ... Dziękuję ci . - powiedział Nathan i pocałował mnie
- Nie ma za co . - odpowiedziałam
- No, no, no ... Widzę, że tam u was ciekawie . - zaśmiała się Jess
- Yhyy ... Nawet nie wiesz, jak bardzo . - zażartował Nathan
Z Jessicą rozmawialiśmy do 21, bo okazało się, że jej chłopak odwołał dzisiejsze spotkanie . W sumie, poznałyśmy się przez skype'a, ale i tak było bardzo miło . Po rozmowie z Jess włączyliśmy film pt.: " Mała, Wielka Miłość " . Następnie Nathan podał pomysł, abyśmy włączyli jakiś horror . Zgodziłam się, ponieważ osobiście je lubię . Po długich namysłach Nathan wybrał Paranormal Activity 2, gdyż pierwszą część obydwoje oglądaliśmy . Moim zdaniem Paranormal Activity horrorem nie jest, ale skoro Nathan nalegał, zgodziłam się .
-----------
Ten rozdział wyszedł chyba wyjątkowo długi ... Wiem, że jest trochę nudny, ale coś dodać musiałam . :D Ciekawi mnie wasza opina na ten temat, więc wyraźcie ją szczerze w komentarzu . ;p
wcale nie jest nudny ! dla mnie super ;)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział xD pisz dalej !
OdpowiedzUsuń~ Halfway There