środa, 29 lutego 2012

ROZDZIAŁ 2

Poniedziałek rano . Wyszykowałam się do szkoły na 8:00 i wyszłam z domu . Całą drogę myślałam o wczorajszym wieczorze i zadawałam sobie pytanie " czy jeszcze kiedyś spotkam Nathana ? " Gdy tylko weszłam do budynku szkoły od razu doleciały do mnie Aśka i Karola

- Majka ! Czekamy tu na Ciebie już 15 min ! Jak tam wrażenia po wczorajszym ?
- No ... Koncert jak każdy , był cudowny ! Chodźcie już lepiej , bo się spóźnimy na angola do Dziobacza !
- Ale mi chodzi o wrażenia z momentu , gdy Nath śpiewał do Ciebie i Karoli ! A po za tym czemu wszyscy nazywają ja Dziobacz ?
- Te wrażenia też świetne ! A Dziobacz dlatego , że ma na nazwisko Dziuba .
- Ahaaa .. A wy ją w ogóle lubicie ? - zapytała Karola
- Jezuu ..... Nienawidzę tej baby !! Najgorsze jest to , że ona mnie lubi i jak mi za coś wstawia piątkę , to jest tak jakby mi ją wstawiała za to , że jej nie lubię ..
- Boże !!!! Maja ! - krzyknęła Aśka
- Czego się drzesz i nam przypał robisz ? - zapytałam
- Sorki , ale dziś wyniki konkursu !
- Jakiego konkursu ? O czym ty w ogóle mówisz dziewczyno ?
- No konkurs piosenki anglojęzycznej ! Brałaś w nim udział !
- Aha ... No tak ! Kompletnie o nim zapomniałam .
- A pamiętasz co można wygrać ?
- Tak , raczej tak .. Chyba wyjazd do Londynu na 2 i pół tygodnia , gdzie przez pewien czas będę mogła nagrać w studiu nagraniowym swoje piosenki ..
- Ale wiesz , że możesz zabrać ze sobą dwie osoby ?
- Wiem , ale nie wiadomo czy to ja akurat wygram .
- A jeśli wygrasz ? - zapytała Aśka
- To zabiorę was ze sobą !
- Serio ?!
- No jasne !
- Wyniki mają być dzisiaj na 2 lekcji .
- To potem pójdziemy zobaczyć .

Na lekcjach cały czas myślałam tylko o konkursie. Miałam cichą nadzieję , że wygram ten wyjazd do Londynu . Po dzwonku na przerwę wybiegłam z sali jako pierwsza . Pod tablica informacyjną stał już tłum , więc ciężko było się dostać . Gdy nagle usłyszałam czyjś głos :
- 1 miejsce zajęła Maja Bogucka !
Maja Bogucka ?! Przecież to ja ! Cieszyłam się jak nigdy , że pojadę do Londynu i będę profesjonalnie nagrywała . Miałam także cichą nadzieję , że spotkam znów The Wanted . Natychmiast bobiegłam pochwalić się Aśce i Karoli . Cieszyły się razem ze mną . Po lekcjach popędziłam do domu , aby powiedzieć o wszystkim mamie
- Mamo ! Wróciłam !
- Cześć ! I co tam w szkole ?
- To co zawsze , ale mam dla ciebie dobrą wiadomość .
- Dostałaś 5 z matematyki ?
- Nie ! Przecież obie wiemy , że w moim przypadku to nie możliwe . Wygrałam konkurs piosenki anglojęzycznej !
- O mój boże !! Naprawdę ?! Kotek , tak się cieszę ! Jedziesz do Anglii , do Londynu !

Opowiedziałam mamie wszystko ze szczegółami , aż zastał nas wieczór . Gdy już smończyłam poszłam do pokoju i zaczęłam czytać książkę o The Wanted i niespodziewanie zasnęłam ...

sobota, 25 lutego 2012

ROZDZIAŁ 1

Niedzielne popołudnie . Szykuję się właśnie na koncert The Wanted z moimi przyjaciółkami Aśką i Karolą . Jesteśmy strasznie szczęśliwe , że idziemy na koncert naszego ulubionego zespołu .

[...] W hali wielki pisk i nagle wszyscy wstrzymali oddech , gdyż TW właśnie wyszli na scenę . Wciąż nie mogę uwierzyć , że tu jestem - pomyślałam . Pierwszą piosenkę jaką wykonali to Rocket , potem I'll be your strenght , Warzone , Lightning , All Time Low , Last To Know , A good day for love to die i w końcu jako ostatnią wykonali Glad You Came . Byłam tak podekscytowana , bo stałyśmy przy samej scenie , a każda fanka wie , że chłopaki lubią czarować dziewczyny przy tej piosence . Gdy nadeszła kolej Nathana podszedł do krawędzi sceny złapał za rękę mnie i Karolę i zaczął śpiewać. Wpatrywał się we mnie swoimi niebieskimi oczami, tak ja w niego . Niestety ta magiczna chwila nie trwała zbyt długo , gdyż Nath musiał wracać do reszty grupy . Po zakończeniu piosenki chłopcy podziękowali wszystkim za przybycie i się pożegnali . Szybko rzuciłyśmy się za kulisy , aby załapać się na jakieś fotki Pierwsza poleciała Karola rzucając się w stronę Toma . Zrobili sobie parę zdjęć , dał jej autograf i zauroczona widokiem odeszła na bok , by poczekać na mnie i Aśkę . W tym czasie Aśka robiła sobie zdjęcia z Maxem , a ja podeszłam do Nathana

- Wasz koncert był cudowny ! Bardzo mi się podobało . Mam nadzieję , że jeszcze kiedyś przyjedziecie do Polski!
- Dzięki , bardzo się staraliśmy , żeby się podobało . A ty nie jesteś tą dziewczyną , którą trzymałem za rękę przy GYC ?
-Tak to ja . Miło mi , że mnie zapamiętałeś .
- Takiej twarzy nie da się zapomnieć !
-Dzięki , To bardzo miłe z twojej strony . Przepraszam , ale muszę iść do przyjaciółek , bo na mnie czekają . Pa !
- Na razie ! Mam nadzieję , że jeszcze kiedyś się spotkamy !
- Ja też - krzyknęłam odchodząc z uśmiechem na buzi .

Byłyśmy bardzo zmęczone , bo było dość późno , więc każda z nas pojechała do siebie do domu...